Dzień pod słonecznym psem

Dziś mi w końcu zaświeciło upgranione słoneczko, niebo niebieściutkie, lekka bryza od lasu, nic tylko aparat w plecak i pognać przez łąki i pola uwieczniać złotą polską jesień.
Niestety, skutecznie ten dzień psują mankamenty egzystencji materialnej. Po raz drugi wysiadł mi się sprzęt, za który dałem dość sporo pieniążków. Był on już na gwarancji w naprawie, za którą mi też kazali zapłacić dość sporo pieniążków, po naprawie pochodził tydzień i znowu się z nim to samo stało. Ręce mi odpadają, bo od marca sprzęt używałem może z dwa tygodnie, reszta czasu to jego jazda po serwisie ( Korea ? ). Nie ukrywam, sprzęt zakupiony w celach zarobkowych, dobrze by było gdyby działał, a nie wymuszał dodatkowe inwestycje – w miejsce tego niedziałającego zakupić muszę nowy, innej firmy, ale wolałbym to zrobić wcześniej odzyskawszy kasę za ten pierwszy, co jest nierealne. Więc ciągnę ten wózek łudząc się, że mi naprawią.
No i byłem niegrzeczny dla pana po drugiej stronie słuchawki, no ale kto by chciał być grzeczny, gdyby się dowiedział, że po raz kolejny z mojej winy coś się w tym ustrojstwie uszkodziło. Gdybym miał do czynienia z takimi urządzeniami tydzień, dwa, a nie sześć, siedem lat, to słowem bym się nie odezwał na zarzuty niekompetencji ( też mi filozofia, wpiąć urządzenie do UPS’a, tak jak kilkanaście innych ).

I jak tu znaleźć spokój ducha.
 

4 komentarze

  1. A można wiedzieć z jaką firmą takie problemy?
    Ja od dobrych paru lat używam sprzętu Canona i właściwie nic złego o nim powiedzieć nie mogę.
    Co do wytrzymałości, to np. kiedyś kompaktowa cyfrówka Canona kompletnie mi zamokła. Wyjąłem karte pamięci i baterię, a po wyschnięciu wszystko działało jak powinno.

  2. Na szczęście ( w nieszczęściu ) opisany przypadek dotyczy zupełnie innego sprzętu niż mój apart foto – jakby mojemu E-500 coś się stało … Nawet sobie nie potrafię tego wyobrazić 🙂

    A urządzenie ( modem ) owo to produkcja naszych przyjaciół z dalekiego wschodu. Myślałem, że jak kupię sprzęt ich produkcji w cenie sprzętu z UE ( -+), to wydajnościowo i funkcjonalnie powinno być o oczko wyżej niż w produktach z zachodu, a jakościowo niewiele gorzej.

  3. a jaki producent modemu?
    kiedys mielismy problemy ze sprzetem planeta, ze switche (z gornej polki cenowej) sie namietnie wieszaly. problem rozwiazany poprzez ich nieuzywanie…

  4. @bober: Co do planeta, mam i dziala. Akurat nie chodzi o firme, a o modem/router/switch ADSL do domu. Problemow nie ma, poza tym ze wieksza ilosc polaczen baardzo szybko go ‘zapycha’.

    Oprocz tego, mam Access Point firmy ‘Actiontec’, ktory rowniez sprawuje sie bardzo dobrze. Jedyne akcesoria, na ktore warto dolozyc i kupic lepsze, to chyba myszki. Po probach z roznymi dziwnymi producentami (w tym A4Tech, ktory z tych “dziwnych” byl jakosciowo najlepszy) przeszedlem na produkty Logitecha i warto bylo 😉

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Post comment

Witryna wykorzystuje Akismet, aby ograniczyć spam. Dowiedz się więcej jak przetwarzane są dane komentarzy.